piątek, 30 czerwca 2017

Mdina na Malcie - miasto ciszy, gdzie nie zawsze jest cisza.

Malta...
To państwo kojarzy mi się z nietuzinkową bombonierką, w której wnętrzu ukryte są cudowne pralinki, każda o niepowtarzalnym smaku i na dodatek przepięknie opakowane. Każda złocista pralinka to niepowtarzalne miasteczko/miasto. Maltę także nazywa się "Miodową Krainą", nie ze względu na słodycz, a ze względu na złocisty odcień skał, domów, budynków. Parafrazując to złocista Malta jest niezwykle apetyczna i smakowita. :))
Słowo miasto, w odniesieniu do maltańskich miejscowości jest lekkim nadużyciem, bo przecież cały kraj to powierzchnia naszej Warszawy, np. największa wyspa kraju, czyli Malta, ma rozmiary 27 km x17 km.  Malta ma obwód ok 200 km, ze wszystkich stron otaczają ją wody Morza Śródziemnego. Stąd do Tunezji jest 286 km a do Sycylii 86 km, jest to najdalej na południe wysunięte państwo europejskie składające się z siedmiu wysp tworzących archipelag Wysp Maltańskich. Mimo, że jest to malutki kraj, to może poszczycić się historią sięgającą wielu wieków. Tutaj władzę sprawowali Fenicjanie, Kartagińczycy, Rzymianie, Bizantyjczycy, Francuzi, Brytyjczycy.
Tak, w bardzo minimalistycznym streszczeniu, opisałam Maltę
A którą pralinką/miastem, najpierw się rozkoszować?... wybieram Mdinę, dawną stolicę tego niewielkiego kraju.
Mdina jest wyjątkowym miejscem na mapie świata, a maltańskie kołatki to wdzięczny temat do fotografowania.
Zanim Mdina stała się Mdiną, to wcześniej nazywała się inaczej.
Fenicjanie nazywali ją Maleth -  co znaczy "miejsce schronienia", Rzymianie Melita, Arabowie - Mdina - czyli "miasto otoczone murami", a przedmieścia Mdiny nazywali rabat. Dzisiaj Rabat to oddzielne miasto, które od Mdiny odgradza tylko ulica z przystankiem autobusowym.
Mdinę nazywano także - Citta Vecchia (Starym Miastem), Najwyższym Miastem ( ta nazwa obowiązywała w średniowieczu), Citta Notabile  (Miastem Szlacheckim). Do szlacheckiej nazwy Mdiny powrócę, przy opisie mdińskiej rezydencji Palazzo Falson.
Mdina to także Miasto Ciszy. Tutaj uprasza się turystów, gości, mieszkańców aby nie hałasowali.

"Ogromna"Mdina widziana z lotu ptaka
Takie tabliczki są umieszczone na budynkach Mdiny
W Mdinie nie ma praktycznie ruchu samochodowego, tylko mieszkańcy mają pozwolenie na poruszanie się autem po terenie miasta. Turyści po zabytkowym mieście mogą przemieszczać się pieszo lub korzystać z taksówek - dorożek. Stukot końskich kopyt często roznosi się po zaułkach i uliczkach Mdiny.
Nie dziwię się, że ruch autami jest ograniczony, ponieważ manewrować samochodami po średniowiecznych uliczkach jest to nie lada wyczyn, coś z pogranicza jazdy autobusem po torze gokartowym.
Dorożki idealnie pasują do średniowiecznych uliczek Mdiny.
Ciszy w Mdinie czasami trudno jest się doszukać. Mnogość i natłok turystów tworzy zgiełk, który jest bardzo charakterystyczny dla miast, które są obiektem zainteresowań podróżników i wczasowiczów. Wieczorem, całe szczęście, miasto pustoszeje i wtedy można posłuchać ciszy Mdiny.Ta cisza potrafi oczarować!
Za dnia, uliczkami Mdiny przechadzają się tłumy turystów.
Ciche i spokojne uliczki Mdiny nocą.
Cisza jest wyjątkowa w średniowiecznym mieście.
W Mdinie nagrywano sceny do pierwszej części kultowego serialu "Gry o tron", czy też "Hrabiego Monte Christo", wobec tego, fani X Muzy ciągną  tłumnie do miasta, które później zastępuje Rzym czy też wymyślone miasto przez pisarza George'a R.R.Martina.
Malta stała się scenerią wielu filmów, doliczyłam się prawie 100 filmów, które były kręcone na maltańskich wyspach. Mdinę, jak i inne miasta Malty, można zobaczyć w takich produkcjach jak "Asterix i Obelix", "Conan Barbarzyńca", "Kod da Vinci", "Troja", "Gladiator", "Nigdy nie mów nigdy", "Bitwa o Anglię", "Casino Royale"...itd.
Fort św. Elmo z 1618 roku udawał Marsylię, Wyspa Comino i wieża św.Marii była więzieniem Catteau d'if, Mdina, a plac przed katedrą św. Pawła w Mdinie zastępował Rzym, fort Risacoli był rzymskim Koloseum, Lazure Window ( które uległo zniszczeniu w tym roku) grało w "Grze o tron".
Balkon jednej z kamienic na placu przed katedrą św. Pawła, kadr z filmu "Hrabia Monte Christo"
Kadr z filmu "Hrabia Monte Christo", Mdina, plac przed katedrą św. Pawła, który stał się Rzymem
Tak wygląda Mdina bez filmowej oprawy.
Balkon "grający" w filmie "Hrabia Monte Christo".
Kadr z filmu "Gra o tron" i słynne "Lazurowe okno" na Gozo, które w tym roku zniszczyła Matka Natura. Na zdjęciu Daenerys Zrodzona z Burzy i jej mąż Khal Drogo, w takiej oto scenerii brali ślub.
"Lazurowe okno"" na Gozo, które w wyniku erozji i siły morskich fal rozsypało się na kawałki.
Brama wjazdowa do Mdiny, która "zagrała" w "Grze o tron"
A tak prezentuje się brama w Mdinie bez aktorów.
...a tak nocą
Zanim zaproszę czytelnika na spacer po średniowiecznych uliczkach Mdiny, aby podziwiać architekturę tego miasteczka, wspomnę, choćby w największym skrócie, o trójce świętych, którzy są patronami Mdiny. Są nimi św. Paweł, św. Publiusz i św. Agata.  To oni, m.in. tworzą wyjątkową historię tego miejsca.
Bez świętych, Pawła, Publiusza i Agaty, Malta na pewno byłaby innym krajem. Szczególnie św. Paweł wywarł ogromny wpływ na  historię  tego wyspiarskiego państwa. Na Malcie jest ok. 50 kościołów, których patronem jest właśnie św. Paweł. Święty także patronuje ulicom i placom.

O świętym Pawle można napisać wiele, bo to niezwykła postać panteonu Sług Bożych. Historycy obliczyli, że przebył 10 0000 km dróg lądowych i morskich, odwiedził z własnej woli lub przez przypadek m.in. Antiochię, Syrię, Małą Azję, Grecję, Macedonię. Italię, Hiszpanię, Cypr, Maltę, Galację, Korynt, Saloniki, Derbę, Listrę, Efez, Troadę, Ateny.. Był wielokrotnie aresztowany za głoszenie Słowa Bożego i propagowanie chrześcijaństwa.
"Święty Paweł," 1657 r. Rembrandt, Narodowa Galeria w Waszyngtonie
Paweł w 60 roku n.e.został aresztowany w Jerozolimie i osadzony w więzieniu w Cezarei Palestyńskiej, gdzie spędził 2 lata. Z  więzienia z Cezarei Paweł drogą morską miał dotrzeć i stawić się przed Trybunałem w Rzymie. Paweł dotarł do Rzymu, ale nie bez przeszkód. Podczas tej niecodziennej podróży/konwoju więźnia, statek rozbił u wybrzeży Malty. Wszyscy pasażerowie ocaleli!
"Rozbicie się statku św. Pawła o skały Malty" 1690 rok Ludolf Backhuysen,  
Ostfriesisches Landesmuseum Emden
Obecnie zatoka jak i skały o które rozbił się okręt, noszą imię Świętego Pawła.
Gdy Paweł stanął na maltańskiej ziemi to napił się wody i rozpalił ogień. W tym miejscu stoi obecnie  Kościół Dobrego Ognia i murowana fontanna na pamiątkę tego wydarzenia.
"Święty Paweł na Malcie", 1600 rok, Adam Elsheimer, Galeria Narodowa w Londynie
Jest jeszcze pewna legenda związana z pobytem św. Pawła na Malcie. Pawła na wyspie ukąsił wąż, ale Apostoł Narodów, nie umarł od jadu zwierzęcia. W oczach Maltańczyków Paweł był świętym i niezwykłym człowiekiem, a od tej pory na Wyspach Maltańskich nie ma jadowitych węży.
"Święty Paweł i wąż", 1630 rok, Laurent de la Hyre, Birmingham Muzeum of Art
Widok na Zatokę Świętego Pawła na Malcie
Zatoka Świętego Pawła na Malcie i wyspy Selmunett i Ouart
Na wyspie Selmunett  w Zatoce Św. Pawła,21 września 1845 roku odsłonięto monumentalny pomnik św. Pawła.. Autorami pomnika byli Sigismondo i Salvatore Dimechów.
Kościół Dobrego Ognia , San Pawl tal-Ħuġġieġa
Świątynię zdobią tablice w wielu językach informujące o pobycie św. Pawła na Malcie
Pobyt świętego Pawła na Malcie od samego początku obfitował w niecodzienne zjawiska. Po cudownym ocaleniu po rozbiciu się statku o skały, apostoł przebywał przez trzy dni u rzymskiego namiestnika Malty, Publiusza. Paweł uzdrowił ojca namiestnika, którego trawiła wysoka gorączka i dyzenteria.
"Uzdrowienia ojca  Publiusza, 1530-1532 rycina  z Biblii, która znajduje się w Bawarskiej Bibliotece Narodowej w Monachium
Trzy dni wystarczyło świętemu Pawłowi, aby cesarski namiestnik nawrócił się i przyjął chrzest z rąk Pawła. Publiusz został pierwszym biskupem Malty. Święty Publiusz jest także patronem Floriany, gdzie znajduje się pomnik z jego wizerunkiem..
Figura świętego Publiusza we Florianie na Malcie.
Patronką Mdiny, i oczywiście Malty, jest święta Agata Sycylijska. Urodziła się w 235 roku za panowania cesarza Decjusza, który niezwykle zaciekle tępił wszelkie oznaki chrześcijaństwa. Agata była piękną dziewczyną, w której zakochał się namiestnik Sycylii - Kwincjan. Dziewczyna odmówiła zamążpójścia i w odwecie namiestnik wydał ją w tryby okrutnego wówczas prawa rzymskiego. Dziewczyna została oddana do domu publicznego, gdzie cudem udało jej się zachować dziewictwo. Poddano Agatę okrutnym torturom  (to wtedy rozszarpano i odcięto piersi dziewczyny), młodziutka chrześcijanka wyrokiem sądu została skazana na spalenie na stosie. Jednak trzęsienie ziemi, które miało miejsce na Sycylii, spowodowało, że karę zamieniono na więzienie. Tam z kolei, za sprawą św. Piotra, który ją odwiedził podczas snu, dziewczyna została uzdrowiona. Agata zmarła mając tylko 16 lat w w więziennych murach 5 lutego 251 roku, do końca broniąc wiary chrześcijańskiej.
A co ma wspólnego św.Agata z Maltą?  W czasie sprawowania rządów przez cezara Decjusza, który był przeciwnikiem nowej wiary monoteistycznej - chrześcijaństwa, Agata w obawie o swoje życie w 249 roku uciekła na pobliską Maltę, gdzie przebywała w grocie w Rabacie, na przedmieściach Mdiny.
Kaplica świętej Agaty w Mdinie


Kaplica św.Agaty podczas II wojny światowej stała się  schronieniem dla kilku rodzin maltańskich.

Kaplica św. Agaty wg, projektu Lorenza Grafa.
Męczeństwo świętej Agaty jest uwiecznione na wielu obrazach.
Krew, strach, cierpienie, jak widać, od wieków jest "chwytliwym tematem. Gdy przeglądałam reprodukcje obrazów mistrzów, którzy uwiecznili na płótnach św. Agatę, to można przeżyć horror patrząc na wizję artystyczną malarzy.

"Uzdrowienie Św. Agaty przez św. Piotra"" 1614 r. Lanfranco Giovanii, Narodowa Galeria w Parmie
"Męczeństwo św. Agaty" 1756 r. Giovanni Battista, Galeria Malarstw w Berlinie
"Święta Agata" 1630 rok Francisco de Zurbaran , Muzeum Fabre, Francja
I żeby nie zakończyć opowieści o świętej Agacie w zbyt ponurym nastroju, warto wspomnieć, że jest ona patronką ludwisarzy, piekarzy ( tu proszę sobie odpowiedzieć dlaczego właśnie Agata), pielęgniarek, chorych na raka piersi, chroni także od ognia i trzęsień ziemi. To za jej wstawiennictwem Katania została uratowana przed zalaniem lawą i popiołem z Etny, a w 1551 roku uchroniła Maltę przed podbojem tureckim.
Najhuczniej wspomina się Agatę w Katanii skąd pochodziła święta. Obchody ku czci Agaty trwają kilka razy,  3-5 lutego w dniu śmierci świetej oraz 17 sierpnia z okazji powrotu relikwii  św. Agaty, które były wywiezione do Konstantynopola.
W tym czasie, w Katanii, piecze się się słynne "ciasteczka św. Agaty". Jest to biszkopt nasączony likierem, serem Ricotta, czekoladą i owocami kandyzowanymi, a to wszystko jest polane lukrem i udekorowane wiśnią. Ciastko - cassatella przypomina... kobiecą pierś z obrazu Zurbarana.
W naszym polskim kalendarzu imion, także obchodzone jest święto Agaty 5 lutego.
Katedra p.w. św. Agaty w Katanii na Sycylii
Cassatella św.Agaty pieczone na Sycylii w Katanii.
Figury świętych patronów i opiekunów Mdiny strzegą bramy wjazdowej (nie jest to dokładne określenie, bo wjazdową jest brama grecka), do miasta. Brama została zbudowana w 1724 roku, zaprojektował ją francuski inżynier Charles Francois de Mondiona.
Patroni i opiekunowie Mdiny spoglądający na "swoje"miasto z portalu bramy.
Brama wjazdowa do Mdiny od strony miasta. Nad łukiem, po środku spogląda św. Paweł, z lewej św. Publiusz, a z prawej św. Agata.

W miejscu , gdzie obecnie znajduje się katedra św. Pawła w Mdinie, kiedyś znajdował się dom Publiusza. Po domu pierwszego biskupa nie ma już śladu.
Przy placu św. Pawła wznosi się monumentalna świątynia. zaprojektował ją Lorenzo Gafa, rodowity Maltańczyk. Jest on uważany za najzdolniejszego maltańskiego architekta. Na Malcie, Lorenzo zaprojektował kilkanaście świątyń, ale katedra w Mdinie jest jedną z najpiękniejszych  budowli jego projektu. Katedra  w Mdinie jest nazywana Matką Wszystkich Kościołów Archidiecezji Maltańskiej (na Malcie znajduje się ok. 350 kościołów).
Lorenzo Gafa, słynny maltański architekt.
Katedra św. Pawła w Mdinie zaprojektowana przez Lorenzo Gafa
W miejscu obecnej barokowej katedry znajdowała się zbudowana w XII wieku katedra normańska, którą zniszczyło trzęsienie ziemi w 1693 r, które nawiedziło Maltę.
Świątynię wzniesiono w latach 1697-1702, dokonano wielu rozbiórek domów i ulic aby zrobić miejsce pod nową katedrę. Architekt wkomponował w nowy budynek wiele elementów ze zniszczonej normańskiej katedry (ołtarz, drzwi, chór). Kościół konsekrowano 8 października 1703 roku.  Katedrę wieńczy olbrzymia, ośmioboczna kopuła w maltańskich, czerwono-białych barwach. Wnętrze kopuły pokrywają freski, które przedstawiają sceny z życia św. Pawła. Pierwotnie ich autorami byli artyści pochodzący z Sycylii. W wyniku wielu remontów, przebudowań, ostatnie freski pochodzą z połowy ubiegłego wieku.
Część marmurowego wystroju katedry pochodzi z wykopalisk Kartaginy, która obecnie jest w granicach Tunezji.
Kopuła katedry św. Pawła w Mdinie
Mury obronne Mdiny i górująca nad miastem katedra św. Pawła.
Biało-czerwona, ośmioboczna kopuła katedry w Mdinie
Epitafia na podłodze katedry w Mdinie, Tablice upamiętniające biskupów i arystokrację praktycznie pokrywają całą podłogę w katedrze w Mdinie.
Chór pochodzący z kościoła normańskiego, który uległ zniszczeniu w wyniku trzęsienia ziemi w 1693 roku.
Freski i malowidła w katedrze św. Pawła w Mdinie.


Zbiory cennych dzieł sztuki, które przez lata znajdowały się w katedrze, obecnie można oglądać w Muzeum Katedralnym, które znajduje się obok katedry przy placu św. Pawła. Nie udało mi się zwiedzić muzeum, bo miałam pecha co do godzin otwarcia.

Budynek Muzeum Katedralnego w Mdinie.
Plac św Pawła w Mdinie jest niezwykle uroczy, wydaje się niesamowicie przestrzenny  na tle wąskich uliczek i ciasnej średniowiecznej zabudowy miasta.

Katedrę w Mdinie zdobią dwa zegary. Według legendy, jeden z nich ma wskazywać złą godzinę, aby diabeł nie mógł zdążyć na mszę. Tak naprawdę to zegar po lewej stronie wskazuje dzień i miesiąc, a ten z prawej odmierza godziny. Patrząc z dołu można rzeczywiście pomyśleć, że wskazówki zegarów przesuwają się w oddzielnym rytmie.
Lewy zegar na wieży katedralnej Mdiny wskazuje dzień i miesiąc.
... a prawy zegar pokazuje aktualny czas.
Mdina jest pełna cudownych złocistych budynków i pałaców. Jednym z nich jest Palazzo Vilhena.
W tym miejscu od pradawnych czasów "coś" zawsze istniało, a to wojskowe koszary za czasów bizantyjskich, fort za czasów muzułmańskich, czy też mały zameczek sycylijskiej szlacheckiej rodziny Chiaramonte. W tym miejscu stał także pałac Wielkiego Mistrza Villiers de L'Isle Adam, zbudowany w 1530 roku po przybyciu Mistrza na Maltę,
Dziedziniec Palazzo Vilhena  czyli siedziba Narodowego Muzeum Historii Naturalnej wieczorową porą
Obecnie pałac jest znany jako Palazzo Vilhena, bo budynek zlecił zbudować Wielki Mistrz Antonio Manuel de Vilhena, portugalski arystokrata o królewskim pochodzeniu. To on także przebudował całą Mdinę po trzęsieniu ziemi, które nawiedziło miasto.
Wielki Mistrz Antonio Manuel de Vilhena





Na dziedzińcu Palazzo Vilhena znajduję się krzyż maltański/krzyż cnót rycerskich  zakonu szpitalników.
Nad wejściem do muzeum spogląda
Antonio Manuel de Vilhena
Pałac został zaprojektowany w 1725 roku przez paryskiego inżyniera wojskowego Charlesa Francoisa de Gulon de Mondiona, który przyjechał na Maltę jako wysłannik króla Ludwika XIV w ramach pomocy przebudowy i odbudowy Mdiny.
Pierwotnie w salach barokowego pałacu mieścił  się uniwersytet, samorząd miasta. Po wybuchu epidemii cholery w 1837 roku znajdował się tutaj szpital. W 1860 roku budynek zamieniono na sanatorium dla brytyjskich żołnierzy, a na początku XX wieku w szpital dla gruźlików.
Obecnie od 1973 roku w pałacu ma siedzibę Narodowe Muzeum Historii Naturalnej. W muzeum znajduje się 10.000 eksponatów skał i minerałów, 200 gatunków  ssaków, tyle samo gatunków ryb, 3500 ptaków i ich jaj i gniazd.
Takie eksponaty zawsze mnie przerażają.
Na początku mej opowieści o Mdinie wspomniałam, że miasto ma przydomek "szlachecki". Mdinę, z racji tego, że była tu stolica Malty, upodobały rody arystokratyczne. Po przeniesieniu w 1530 roku stolicy do Birgu, miasto rządziło się swoimi prawami, których nie zostało pozbawione. Arystokracja maltańska nie opuściła pałaców i domów i stworzyła z Mdiny swoistą enklawę luksusu i przepychu.
Takim przykładem jest Palazzo Falson, w którym obecnie znajduje się muzeum.



Dzieje tej rezydencji sięgają kilku wieków. Budynek powstał w 1495 roku. Jest to typowy dwukondygnacyjny pałac średniowieczny wzorowany na sycylijskich rezydencjach. Pałac składa się z 17 pokoi , które  otaczają niewielki dziedziniec. Pierwotnie pałac był jednopiętrowym budynkiem, zachowały się elementy pałacu pochodzące z XIII wieku, np parter, który był używany prawdopodobnie jako sklep lub stajnie, zostały zaadoptowane na pokoje mieszkalne. Prawdopodobnie pałac zbudowany jest na fragmentach fundamentów byłej synagogi. Pałac przez wieki  stał się składanką stylów pochodzących z różnych epok historycznych.
W XVI wieku Palazzo Falson zamieszkiwała rodzina arystokratyczna de Falsone. To
nazwisko właściciela po raz pierwszy jest umieszczone w dokumentach historycznych. Był nim Ambrosio de Falsone, przewodniczący Rady Miejskiej. Od nazwiska właściciela  pochodzi współczesna nazwa pałacu.
Następnie właścicielem rezydencji był kuzyn Ambrosio, wiceadmirał Michele Falsone.
Gościem pałacu był Wielki Mistrz Philipe Viller de I'Isle Adam, który odwiedził Mdinę w 1530 roku, kiedy to Malta została przekazana Rycerzom Zakonu Św. Jana przez Cesarza Karola V.
Kolejny potomek Falsonów, musiał opuścić pałac w 1574 ponieważ inkwizycja uznała go za heretyka. Palazzo zostało zajęte przez Inkwizycję.
Następnymi właścicielami rezydencji była rodzina Cumbo-Navara.  W XX wieku właścicielem pałacu stał się Olaf Frederic Gollcher, Szwed, właściciel firmy żeglugowej "The Gollcher", która funkcjonuje do dnia dzisiejszego.
W 2001 roku Fundacja Dziedzictwa Maltańskiego zawarła umowę z Fundacją Gollcherów, na mocy której Palazzo Falson przekształcono w Dom-Muzeum Historyczne. Muzeum oficjalnie zostało otwarte 4 maja 2007 roku. 
W muzeum mieści się 45 wyjątkowych kolekcji obrazów, srebra, mebli, biżuterii, orientalnych dywanów (ok. 80 sztuk) pochodzących z Azerbejdżanu, Afganistanu, Turkmenistanu. Pałac posiada także zbrojownię i bibliotekę, która liczy 4500 woluminów.
Kolekcja obrazów składa się z ponad 200 dzieł - portretów, scen biblijnych i mitologicznych, takich malarzy jak Anthony Van Dyck, Davis Teniers, Nicolas Poussin, Matia Preti.
W pałacu nie można robić zdjęć, ten idiotyczny zakaz zawsze mnie irytuje. Dobrze, że można w pomieszczeniach patrzeć otwartymi oczyma! Bo nimby czemu miałoby zaszkodzić pstrykanie zdjęć bez flesza?
Wszystkie zdjęcia z Palazzo Falson, które tu zamieściłam  wyszperałam w domenach publicznych.
...sypialnia
...jadalnia
...pałacowa kaplica
...biblioteka
...jadalnia
...kuchnia


...sypialnia
Ulotka reklamująca Palazzo Falson

Z kawiarni w Palazzo Falson, która jest umieszczona na drugim piętrze, roztacza się piękny widok na Mdinę. Panoramę miasta można także oglądać z murów obronnych.
I tak na zakończenie zapraszam na przechadzkę po średniowiecznych uliczkach Mdiny. To miasto ma w sobie ukrytą moc. :))

Mój następny post będzie opowiadał o przedmieściach Mdiny  czyli Rabacie. Mdinę od Rabatu oddziela fosa, która obecnie pełni rolę deptaka i uroczego miejsca do odpoczynku.
Do miłego spotkania w Rabacie.
Na dnie dawnej fasony otaczającej Mdinę, obecnie znajdują się tereny do odpoczynku i spacerów.

Za barierką znajduje się fosa a za nią Mdina, a na prawo dawne przedmieścia Mdiny, czyli obecny Rabat.

Polecam także:
Opowieści z przedmieścia czyli to i owo o Rabacie na Malcie

8 komentarzy:

  1. Smakuje Pani świat z wyczuciem wytrawnego podróżnika.
    Wspaniałe, nastrojowe, romantyczne zdjęcia, ciekawe opisy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mdina jest niezwykle fotogeniczna. Nawet laikowi fotograficznemu udadzą się tam zdjęcia.
      To chyba historia tego miejsca sprawia, że w Mdinie czas płynie inaczej, a opowieści sprzed lat cudownie oplatają współczesność.

      Usuń
  2. Byłam w Mdinie dwa lata temu, ale nie miałam aż tylu informacji o tym miejscu. Dziękuję za nie. A moją skromną relację można zobaczyć tu: http://mojepodrozeliterackie.blogspot.com/search/label/Mdina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)))Miło mi, że obudziłam wspomnienia z wyjazdu na Maltę.
      Lubię opisywać miejsca na mapie świata nie bezpośrednio po podróży, kiedy to emocje jeszcze nie opadły. Moje opowieści zanim ujrzą światło internetu, spokojnie leżakują i nabierają mocy. A ja w wolnym czasie szperam i wyszukuję przeróżne ciekawostki. O tym, ze np. w Mdinie kręcono filmy dowiedziałam się po powrocie z Malty.
      A Pni post o Mdinie oczywiście przeczytam.

      Usuń
  3. Oj Kochana! Kusisz tą Maltą, oj kusisz! Mam plan połączenia przyjemnego z pożytecznym i jakoś na przełomie września/października wybrać się tam na kurs języka angielskiego, a po zajęciach zwiedzanie :)
    Mdina, Rabat... jak bardzo mi się to kojarzy z Marokiem, do którego JUŻ tęsknię. To tego kolorowego "cyrku" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, Madziu, a ja zazdroszczę Tobie wyjazdu na Maltę. Na pewno będziesz zadowolona z pobytu na Wyspach Maltańskich. Tam jest cudownie. Jak nie zabytki, to piękno przyrody, jak nie przyroda to szał zakupów i mnogość, mnogość restauracji i kawiarenek. Malta jest mała, tam nie można się zgubić, więc odpada problem "jak dojechać". Podczas mojej podróży spotkałam wiele osób, które albo wracały lub leciały na Maltę aby podszkolić język angielski. Życzę Tobie Madziu wielu wspaniałych chwil na Malcie i efektywnej nauki angielskiego w tak niebanalnym otoczeniu.
      PS
      Oprócz angielskiego, Maltańczycy władają oczywiście maltańskim, który nijak jest podobny do angielskiego. To połączenie arabskiego z włoskim, jest to miły język dla ucha.
      Rabat marokański to prawie dwumilionowe miasto , a Rabat maltański to ok. 7 tyś mieszkańców, W Mdinie zaś mieszka ok. 400 mieszkańców. Miasta maltańskie to tak naprawdę malutkie urocze miasteczka.
      Ja także tęsknię za Marokiem...

      Usuń
  4. Przyznać muszę Dorotko, że zainspirowałaś mnie Twoim postem do odwiedzenia Malty, która chodzi po mojej głowie od jakiegoś już czasu.
    Zastanawiam się nad styczniem 2018.
    A tymczasem czekam na Twój fotoreportaż z Rabatu:)
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)) Życzę wspaniały przygody z Maltą i na Malcie. W tym kraju trudno jest się nie zakochać.
      Zimą na Wyspach Maltańskich jest idealna pogoda do zwiedzania. Byłam tam w grudniu na Boże Narodzenie.... słońce, słońce i błękitne niebo. Tylko temperatura morskiej wody zbytnio nie zachęca do kąpieli. Coś za coś.
      Malownicze klify, nagromadzenie architektury, zabytki, historia i współczesność, to wszystko ze sobą się przeplata tworząc z Wysp Maltańskich obiekt do zakochania. Ja jestem zakochana w stolicy Gozo, Victorii.
      Pozostało mi życzyć Tobie Marysiu, cudownych zimowych wakacji w tym wyspiarskim kraju i czekam na Twoje relacje ze słonecznej krainy.

      Usuń