O mnie

Trudno jest pisać o sobie, bo zawsze będzie to stronnicza laurka.
Zacznę chyba moją znajomość ze mną od tego ...
Mam na imię Dorota. Moje imię swój początek bierze w antycznej Grecji. To duet dwóch  słów doron (dar) i theos (bóg). Hmm... musiał być to bardzo ekscentryczny grecki bóg, bo DOROTA to skomplikowana istota. I czy ten bóg podarował  dar z dobroci serca czy też jako karę dla tych co będą musieli z Dorotą mieć do czynienia ?
A gdy jeszcze do tego dodam, że jestem typową zodiakalną wodniczką, to taki duet jest trudny do sprecyzowania i opisania.
Kto tutaj zaglądnie i znajdzie wolną chwilę aby przeczytać moje kartki z pamiętnika... na pewno coś o mnie się dowie. Taka jest istota sztambucha i sekretnych wpisów.
Dorotko, życzę Tobie, miłej zabawy samotnie lub w miłym towarzystwie tutaj zaglądających.

5 komentarzy:

  1. Dorotuś,na pewno tutaj samotna nie będziesz:-),życzę i ja Tobie miłej zabawy,bo domyślam się,że będzie tutaj wesoło,kolorowo i...wspomnieniowo,a gawędzić potrafisz bardzo ciekawie,więc będzie i co czytać:-),życzę POWODZENIA mój Ty przesympatyczny zodiakalny Wodniku:-),to dobry znak!!!
    Pozdrawiam cieplutko w prawie już poświąteczny wieczór:-)
    Zdjęcia rewelacyjne!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Marysieńko, samotność ma swoje dobre strony, ale aby szczęście było pełne, należy nim się dzielić. Dziękuję za słowa otuchy. Myślę, że zabawa w blogerkę to będzie dobry sposób na kolorowanie dni i przyciąganie dobrych emocji i fluidów, a także czasu osób tutaj zaglądających.

    OdpowiedzUsuń
  3. super że piszesz z przyjemnoscią bdę czytać ania mańk

    OdpowiedzUsuń
  4. Dorciu, odnalazłem Ciebie i bardzo się z tego cieszę. Jestem jeszcze przed dziewiczą podróżą po kalejdoskopie Twych bytowań, przemyśleń oraz uroczych gawęd ale wiem, iż wszystko, co mnie tu czeka, będzie arcyciekawe.
    Pozdrawiam ciepło w przyjemny wczesnowrześniowy wieczór.
    Artur G.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdzieś kiedyś przeczytałam takie oto słowa:
      "Ze smutkiem sobie poradzę, ale szczęściem nie mam podzielić się z nikim".
      Tutaj tkwi sens ludzkich relacji.
      Chyba tutaj tkwi "specyfika" wpisów blogerów, postów na portalach społecznościowych, że chcemy/ chcę podzielić się tym co w duszy gra. Drogi Arturku, życzę Tobie miłych chwil gdy będziesz czytał i oglądał szpalty mego bloga. Do miłego... pisania i czytania i także odwzajemniam pozdrowienia z tchnieniem jesiennych mimoz.

      Usuń