Wpłynąłem na suchego przestwór oceanu,
Wóz nurza się w zieloność i jak łódka brodzi,
Śród fali łąk szumiących, śród kwiatów powodzi (...)
Gdy tak przemierzam świat w poszukiwaniu piękna, czasami natrafiam na prawdziwe diamenty stworzone przez Matkę Naturę. Każde miejsce na ziemi jest inne, niepowtarzalne (oprócz galerii handlowych), gdzie można odnaleźć fantazję Stwórcy i geniusz ludzkiego talentu, dlatego tak bardzo pociągające i wciągające są podróże. Dla tej niepowtarzalności warto trudzić się, pokonywać przeróżne bariery, schodki i górki, aby później móc zawołać z łezką radości w oku - "Jaki piękny jest świat!".
Do takich miejsc z pewnością można zaliczyć kompleks monastyrów Gruzińskiego Kościoła Prawosławnego, który znajduje się we wschodniej Gruzji, w rejonie Kachetii między Płaskowyżem Jorskim a Stepem Szaryckim, na granicy z Azerbejdżanem, pomiędzy starożytnymi królestwami - Kaukaską Albanią i Kaukaską Iberią - to Dawid Garedża. Część zespołu klasztornego znajduje się po stronie Azerbejdżanu, w rejonie Aghstafa (o sporze terytorialnym, napiszę w dalszej części postu).
Nie tylko ja jestem pod wrażeniem piękna Dawid Garedża, miesięcznik National Geographic zaliczył kompleks monastyrów do najbardziej pięknych i dziewiczo przyrodniczych miejsc na świecie.
Tutaj można zachłysnąć się ogromem "suchego przestworu oceanu", ciszą i pięknem przyrody.
Opatrzyłam mój post fragmentem sonetu "Stepy akermańskie" Adama Mickiewicza. Choć jest to opis piękna Ukrainy znad Dniestru, to słowa poety można także zacytować w przypadku przestrzeni wokół Dawid Garedża.
Nie tylko ja jestem pod wrażeniem piękna Dawid Garedża, miesięcznik National Geographic zaliczył kompleks monastyrów do najbardziej pięknych i dziewiczo przyrodniczych miejsc na świecie.
Po prostu... bajka! Dawid Garedża w Gruzji |
Widok z Góry Gareja na Step Szarycki, Gruzja/Azerbejdżan |
Bezkres zieleni i... ciszy. Okolice Dawid Garedża, Gruzja |
Tutaj można zachłysnąć się ogromem "suchego przestworu oceanu", ciszą i pięknem przyrody.
Opatrzyłam mój post fragmentem sonetu "Stepy akermańskie" Adama Mickiewicza. Choć jest to opis piękna Ukrainy znad Dniestru, to słowa poety można także zacytować w przypadku przestrzeni wokół Dawid Garedża.
Zieloność i pasące się owieczki niczym płatki śniegu |
Znalazłam nietypowe połączenie Adama Mickiewicza i Gruzji... wiersz dedykowany naszemu wieszczowi przez Georgi Leonidze, poetę urodzonego w Kachetii w Gruzji. |
Historia tego miejsca wiąże się ze świętym Dawidem Garejelim, jednym z Trzynastu Ojców Syryjskich.
Ojcowie Syryjscy byli zakonnikami pochodzącymi z Syrii, którzy musieli uciekać z tego kraju przed prześladowaniami chrześcijan. Założycielem nietypowego zgromadzenia był Jan z Zedazeni, któremu, według zapisów starożytnych pism, ukazała się Matka Boża, która poprosiła późniejszego świętego Kościoła Gruzińskie o szerzenie wiary chrześcijańskiej w starożytnej Kaukaskiej Iberii. Jan z Zedazeni, patron Gruzji, wybrał dwunastu towarzyszy i zaczął głosić Słowo Boże oraz propagować życie pustelnicze w rejonie współczesnej Kachetii w Gruzji.
Święty Jan z Zedazeni, jeden z Trzynastu Ojców Syryjskich, Mihhail Sabinin, 1882r. |
Ise z Clkani - "Przykład najczystszej miłości i czystości"
Szio z Mgwime
Antoni Martompkopi - "Światłe słońce Stylitów"
Tadeusz ze Stepancmindy - "Filar świętej wiary"
Stefan z Chirsy - "Zwieńczenie siły i wiedzy"
Izydor z Samtawisi - "Ogród dobroczynności"
Michał z Ulunbo - "Wzór czystej prawdy i życia z nią w zgodzie"
Piros z Breti - "Boski wzór płaczu"
Zenon z Ikalto - "Filar słodkiego posłuszeństwa"
Józef z Alawerdi - "Kwiat czystości i cnoty"
Abidos Nekresi - męczennik, ukamienowany z wiarę
oraz Dawid z Garedży - uważany za założyciela gruzińskiej wspólnoty klasztornej - Tebaidy, na wzór monastyrów z Atos w Grecji.
Dawid Garedża |
Dawid Garedża, miniatura z XVIII wieku. |
Po tym zdarzeniu Ojciec z Syrii udał się w wpół pustynne rejony Kaukaskiej Iberii i Albanii i zamieszkał w skalnych wnękach Góry Gareja; Dawidowi, towarzyszyli uczniowie Łukasz i Dodo.
Tam powstał pierwszy monastyr Lavra założony przez Dawida, Dodo założył monastyr Rka, zaś Łukasz Nartismatsemel; a sześć wieków później istniał już kompleks dwunastu monastyrów - Tebaida.
Dawid po kilku latach pobytu w monasterze postanowił odbyć pielgrzymkę do Jerozolimy. Zauroczony i onieśmielony wizytą w Ziemi Świętej nie odważył się przekroczyć bram miasta, mimo zaproszenia przez patriarchę Eliasza I.
Brama Złota, zwana także Piękną widziana od strony Góry Oliwnej w Jerozolimie |
Obecnie kamień, który przywiózł Dawid z Jerozolimy, jest przechowywany w katedrze Sioni w Tbilisi i przekazywany do Dawid Garedża w czasie trwania głównych świąt w monasterze.
Katedra Sioni w Tbilisi, nazwa świątyni nawiązuje do Syjonu w Jerozolimie. |
Wnętrze katedry Sioni w Tbilisi |
Golgota w katedrze Sioni w Tbilisi, Gruzja |
Miejsce to stało się tak sławne, że wśród mnichów przebywał najstarszy syn króla Gruzji Dawida IV Budowniczego, Dymitr I (po odsunięciu od władzy przez syna Dawida V), jest on autorem najstarszej zachowanej religijnej pieśni gruzińskiej - "Ty Jesteś Winnicą"(Szen Cher Wenachi) - z cyklu "Matka Boga". Pieśń stała się średniowiecznym gruzińskim hymnem Maryjnym, w czasach komunizmu mogła być śpiewna w kościołach, ponieważ słowa bezpośrednio nie odwoływały się do Boga.
Największy rozkwit Dawid Garedża przeżywało w IX wieku, zaś w XIII wieku kompleks powiększył się o kolejne klasztory - Udabno, Bertubanioraz i Chichkhtur.
Do rozkwitu tego miejsca przyczynił się król Gruzji Jerzy V Wspaniały, który szczególnie dbał o rozwój kraju na różnych płaszczyznach.
Król Gruzji - Jerzy V Wspaniały |
"Łzy Dawida" - naturalne źródło pitnej wody w Dawid Garedża |
Drzwi wejściowe do groty, gdzie znajduje się źródło "Łzy Dawida". |
W Ławrze znajduje się grób założyciela klasztoru - świętego Dawida, patrona Gruzji.
Grób świętego Dawida w Ławrze w Dawid Garedża, Gruzja |
Klasztor jest przepięknie wkomponowany w północną stronę Gereja i z tego miejsca rozpościera się zachwycający, amfiteatralny widok na Płaskowyż Jorski w Gruzji.
Gdyby nie niszczycielskie najazdy Persów, Mongołów i absurdalna polityka Związku Radziecka, kompleks Dawid Garedża z pewnością stałby się imponującym miejscem, gdzie liczne klasztory, świątynie, groty skalne, skarby sakralne, malowidła i freski przyciągałby nie tylko wiernych i pielgrzymów po wsparcie duchowe, ale także koneserów sztuki spragnionych architektury i artyzmu mnichów.
No cóż, prawa wojny są barbarzyńskie i na swej drodze niszczą dorobek ludzkości nie oglądając się na przyszłe pokolenie. Liczy się tu i teraz, zwycięstwo agresora, które niejednokrotnie pozostawia na zdobytej ziemi zgliszcza i popioły.
Czy kiedyś świat uwolni się od wojen? - chyba nigdy to nie nastąpi - "Dziwny jest ten świat... " Ot, taka dopadła mnie refleksja, ale wracam już do skomplikowanej historii Dawid Garedża.
Klasztory i świątynie w Dawid Garedża doświadczyły w XI wieku najazdu Turków Seldżuckich i rozwój oraz rozbudowa Ławry z Garedży została na lata wstrzymana. Dopiero od XII wieku kompleks monastyrów doczekał się intensywnego rozwoju ekonomicznego, duchowego i kulturowego. Powstały klasztory - Udabno, Bertubani, Cziczchituri, zaś istniejące świątynie zostały powiększone, wyremontowane, zmodernizowane. Powstały nowe cele, eremy refektarz, kaplica, a w skałach wykuto zbiorniki na wodę. W klasztorze Udabno została założona słynna szkoła malarstwa fresków i ikon, która charakteryzowała się odmienną od bizantyjskiej, tematyką, podejściem do techniki malowania, używania kolorów i barw.
Na ścianach świątyń w Dawid można podziwiać oryginalne freski, które m.in. przedstawiają króla Dawida Budowniczego (klasztor w Natlismcemeli), królową Tamar i jej syna Giorgi Laszę (klasztor w Bertubani) Dymitra I, świętego Łukasza i Dawida (klasztor Udabno).
Freski wymagają gruntownej odnowy i konserwacji, bo szkoda by dzieła ludzkiego talentu obróciły się w perzynę.
Freski znajdują się także w jaskiniach eremach, które można oglądać na "grzbiecie" góry Gareja od strony Azerbejdżanu.
Unikatowej sakralnej sztuki nikt nie pilnuje i strzeże i dlatego domorośli "artyści" i wandale ozdabiają freski sprzed dziesięciu wieków swoimi bazgrołami. jak dla mnie jest to profanacja sztuki w czystej postaci.
Nie tylko wojska tureckie dokonały zniszczeń w Dawid Garedża, w 1265 roku wojska mongolskie pod dowództwem Berka Akaana ograbiły i zniszczyły część zbiorów monastyrów.
Freski znajdują się także w jaskiniach eremach, które można oglądać na "grzbiecie" góry Gareja od strony Azerbejdżanu.
Unikatowej sakralnej sztuki nikt nie pilnuje i strzeże i dlatego domorośli "artyści" i wandale ozdabiają freski sprzed dziesięciu wieków swoimi bazgrołami. jak dla mnie jest to profanacja sztuki w czystej postaci.
Freski w monastyrze Udabno na grzbiecie Góry Gareja, widziane od strony Azerbejdżanu. |
Freski w monastyrze Udabno. |
Radosna twórczość pseudo pielgrzymów i turystów w Dawid Garedża, aż żal patrzeć jak unikatowe freski giną, niszczone przez wandali. |
Wielopoziomowe eremy przy monastyrze Udabno, Dawid Garedża, Gruzja |
Unikatowe freski "pod chmurką" , aż proszą się o konserwację i ocalenie! |
W XIV i XV wieku wojska mongolskie Timura Kulawego (Chromowego) nie ominęły Dawid Garedża, niszcząc zabytkowe monastyry.
Portret Timura Kulawego, miniatura z XV wieku. |
W 1615 roku i 1616-17 armia perska pod wodzą Abbasa I Wielkiego wymordowała prawie 600 mnichów, zniszczyła bezcenne manuskrypty i ograbiła świątynie z cennych precjozów.
Abbas I Wielki, szach Persji |
Z pewnością wpisanie kompleksu na listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO pomoże zachować unikatową sztukę i architekturę dla następnych pokoleń. Od 24 października 2008 roku Dawid Garedża wraz z Górą Gareja znajdowało się na wstępnej liście Zabytków Światowego Dziedzictwa UNESCO, a od 2017 roku zostały miejscem chronionym przez UNESCO. Oprócz prestiżowego miejsca na światowej liście zabytków chronionych przez organizację międzynarodową, Dawid Garedża opiekuje się także europejska federacja stowarzyszenia na rzecz ochrony dziedzictwa kulturowego i przyrodniczego Europy - "Europa Nostra", której obecnie prezydentem jest Placido Domingo.
Szkoda tylko, że o to miejsce spierają się dwa państwa - Gruzja i Azerbejdżan. Większość kompleksu znajduje się po stronie gruzińskiej, a trzy klasztory po stronie azerskiej. Azerowie uważają, że monastyry są miejscem początku chrześcijaństwa kaukaskiej Albanii, - "Kesisk", zaś Gruzini, że jest to jedno z najświętszych miejsc w Gruzji.
Z pewnością nie byłoby tego sporu, gdyby przywódcy tworu jakim był Związek Sowiecki Rosji wytyczyli granicę pomiędzy państwami z uwzględnieniem historii, religii i kultury Gruzinów. Rozdzielili kompleks monastyrów wzdłuż grzbietu Góry Gareja, pozostawiając trzy klasztory i ponad 100 eremów na terytorium Azerbejdżanu.
W 1921 roku Dawid Garedża zostało zamknięte, 28 stycznia 1922 roku przekazano 500 ha ziemi na której znajdowało się część kompleksu Azerbejdżanowi, jako teren do wypasu owiec, a w 1929 roku zostało to potwierdzone dekretem Komitetu Wykonawczego Federacji Zakaukaskiej.
Grzbiet Góry Gareja, na lewo to Azerbejdżan, a na prawo terytorium Gruzji. |
Monastyr Udabno znajdujący się na granicy gruzińsko-azerskiej. |
W czasach Związku Radzieckiego wokół Dawid Garedża urządzono wojskowe poligony Zakaukaskiego Okręgu Wojskowego, gdzie broń artyleryjska i liczne wstrząsy wywołane wybuchami niszczyły bezcenne zabytki. Poligon w tym miejscu istniał do 1990 roku. W latach osiemdziesiątych studenci z uniwersytetu z Tbilisi przeprowadzali protesty, aby zaprzestano w tym miejscu ćwiczeń wojskowych.
Dopiero rok później, w 1991 roku, po odzyskaniu przez Gruzję pełnej suwerenności, zaprzestano niszczyć teren wokół Dawid Garedża.
Obecnie władze Gruzji i Azerbejdżanu próbują dojść do porozumienia, aby scalić Dawid Garedża i stworzyć tutaj "Wolny Obszar Turystyczny" do którego będą mieli dostęp pielgrzymi i turyści.
Od 19 stycznia 2007 roku kompleks monastyrów został ogłoszony "obszarem dialogu". Mam nadzieję, że dojdzie do głosu rozsądek u polityków.
Od 19 stycznia 2007 roku kompleks monastyrów został ogłoszony "obszarem dialogu". Mam nadzieję, że dojdzie do głosu rozsądek u polityków.
Obecnie na terenie kompleksu funkcjonuje jeden męski klasztor, w którym przebywa 1o mnichów.
Jest także, na terenie kompleksu, organizowany festiwal "Garedżoba", gdzie pokazywane są sztuki teatralne, odbywają si koncerty muzyczne i spotkania literackie.
Droga wiodąca do kompleksu monastyrów jest jedną z najpiękniejszych w Gruzji. Tutaj na pewno można poczuć wszystkimi zmysłami czym jest wszechogarniająca cisza. Cisza, która spowalnia bicie serca, nie jest denerwująca,porządkuje myśli, przywołuje refleksje, ustala życiowe priorytety i napełnia człowiecze akumulatory pozytywną i radosną energią.
A w drodze do monastyrów często mija się stada owiec, które są oryginalnymi kosiarkami bezbrzeżnych hal i stoków.
A może warto zanucić przepiękną kompozycję fortepianową, która należy do moich ulubionych? Przestrzeń rozciągająca się wokół Dawida Garedża jest wyjątkową salą koncertową, gdzie cisza jest dyrygentem, a gdy pojawi się jakiś dźwięk, to wtedy zamienia się on w niebiańską muzyką. A w drodze do monastyrów często mija się stada owiec, które są oryginalnymi kosiarkami bezbrzeżnych hal i stoków.
W drodze do monastyrów można zatrzymać się w przydrożnej restauracji-barze, który prowadzą... Polacy. Lista dań i potraw jest pół na pół polsko-gruzińska, a że jest to jedyny punkt gastronomiczny na przestrzeni wielu kilometrów to warto tutaj wstąpić choćby na kawę.
To coś w butelce (wino z domieszką czaczy) to suwenir od sympatycznego Gruzina, który zawiózł mnie do Dawid Garedża. |
Wystrój lokalu nie powala na kolana. :)) |
Bardzo bym chciała ponownie odwiedzić to miejsce...
A mój kolejny post pośrednio będzie nawiązywał do Dawid Garedża, zwłaszcza do kamienia jerozolimskiego. Zapraszam czytelnika do odwiedzenia najstarszej synagogi w Afryce, do - Al-Ghariba w Ar-Rijadzie na Djerbie w Tunezji, gdzie także znajduje się kamień z Jerozolimy, a kalendarze odmierzają czas w swoisty sposób.
Synagoga Al-Ghariba w Ar-Rijadzie na Djerbie w Tunezji |
Niezwykłe połączenie piękna przyrody i budownictwa sakralnego. Wspaniałe zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Gruzja mnie zachwyca na każdym kroku. Kolejne wspaniałe miejsce. I tyle wiosennej zieleni.
OdpowiedzUsuńJak tam cusnie, zielono i spokojnie. Gdyby tam móc się tam teraz teleportować... Byłoby idealnie :)
OdpowiedzUsuńGruzja jest niesamowita. Widać że wyprawa się udała :)
OdpowiedzUsuńO tak! Gruzja jest wyjątkowa, zapada w pamięci i przyciąga niczym magnes . Wyprawa była niezwykle ciekawa, może kiedyś uda mi się opisać wszystkie miejsca, które udało mi się odwiedzić w Gruzji.
UsuńDziękuję za odwiedziny w moich blogowych progach.