poniedziałek, 17 czerwca 2019

Parlament w Budapeszcie - niekwestionowany symbol stolicy Węgier.

"Bądźmy niewolnikami prawa,
  abyśmy mogli być wolni"
Cyceron

Nie wiem dlaczego, ale szerokim łukiem omijałam na blogu opisy stolic, które udało mi się odwiedzić. Może to mnogość zabytków, długie zwoje kronik, postaci, bohaterów, barbarzyńców, najeźdźców, przyrody, architektury, wydarzeń, spowodowała, że nie wiem jak mam temat stolic "ugryźć". Czy opisać je powierzchownie? - ale takich wzmianek jest multum w internecie i praktycznie wtedy takie kroniki lakonicznie opisują metropolie, czy rozebrać na poszczególne atomy wielkomiejską tkankę aglomeracji, czy coś pominąć, coś wyolbrzymić... ot i mam dylemat.
Chyba nie będę opisywała stolic całościowo, bo w moim przypadku pisania dość obszernych postów, zanudziłby one nie tylko potencjalnego czytelnika, ale i mnie także. :)) Postanowiłam opisywać fragmentarycznie stolice i stosować etykiety i odnośniki, by ciekawski czytelnik mógł mieć jako taki całościowy obraz z danego miasta.
Każda stolica jest inna, każda wyjątkowa i z jakiegoś powodu dzierży palmę pierwszeństwa w danym państwie i mój wybór jest iście przypadkowy.
Trudno było mi wybrać tę stolicę, która najbardziej mi się podobała, która wkradła się do mojego serca, więc zastosowałam  wyliczankę - entliczek pentliczek na kogo wypadnie? - wypadło na Budapeszt, stolicę Węgier.
Zacznę od najbardziej monumentalnego budynku Budapesztu - Parlamentu.
Zapraszam do odwiedzenia węgierskiej świątyni ustanawiania praw, której budynek jest  we wszystkich folderach i albumach opisujących Budapeszt. Nie dziwie się temu, ponieważ węgierski Parlament jest przepięknie usytuowany na brzegiem Dunaju, w V dzielnicy Pesztu. Poza tym jego architektura budzi zachwyt nawet najbardziej zagorzałego malkontenta i sceptyka w dziedzinie piękna budowli.

Parlament widziany z Baszty Rybackiej.
Budynek węgierskiego parlamentu mimo olbrzymich rozmiarów jest tak zaprojektowany, że sprawia wrażenie delikatnej koronki rozpostartej na brzegiem Dunaju. W tym miejscu należy złożyć ukłon architektowi - Imre Ferenc Károly Steindl , którego geniusz zadziwia do dziś.