wtorek, 26 lipca 2016

Karlowe Wary - kurort w diamentowej oprawie.

 Jak tak dalej pójdzie, to będę musiała w lecie jechać do Karlsbadu i tam sztrudel pić!
"Moralność Pani Dulskiej" Gabriela Zapolska

Podczas moich wędrówek po świecie zdarza mi się odwiedzić miejsca, które od pierwszego wejrzenia budzą mój zachwyt. Tak było w przypadku Karlowych Warów w Czechach. Już na rogatkach czeskiego uzdrowiska wiedziałam, że trafiłam do wyjątkowego miasta, które otacza nimb sławy i ciekawej historii.
Karlowe Wary/Karlsbad są wyjątkowym miastem - kurortem. Tutaj można zobaczyć przepych i bogactwo, urok przepięknego uzdrowiska, ciszę i zarazem gwar, a także błysk fleszy podczas Międzynarodowego Festiwalu Filmowego. Aby dopełnić karlowarską laurkę ochów i achów należy jeszcze dodać wizyty znamienitych gości, którzy odwiedzili Karlowe Wary. Mało które miasto może poszczycić się wizytami światowej sławy gości takimi jak ... Beethoven, Chopin, Mickiewicz, Mozart, Paganini, Smetana, Dworzak, Wagner, Brahms, Bach, Liszt, Paganini, Goethe, Dumas, Schiller, Gogol, Casanowa, Klimt, Freud, Mucha, Edison, Kafka, , car Piotr Wielki, Marks, Franciszek II, cesarz Franciszek Józef, Albrecht von Wallenstein, Schumann, Turgieniew,  Gottfried Wilhelm Leibniz, Edvard Grieg, Theodor FontaneFryderyk I, cesarzowa Maria Teresa, Edward VII, Bismarck, Ataturk, perski szach Mustaffa Eddin, Havel, Madeleine Albright ...  a także Hitler, Frank, Himmler, Gagarin! Trzeba jeszcze do tej listy sław dodać aktorów, którzy są pod opieką X Muzy, no i oczywiście mnie. :))
Och, i jak teraz można spokojnie pisać o tym wyjątkowym czeskim mieście?
Byłam w Karlowych Warach  tylko dwa dni, a np. pan Goethe aż 13 razy, więc moja opowieść nie będzie podszyta gruntowną obserwacją Karlowych Warów. :)

"Ogrodowa kolumnada" w ogrodach Dworzaka w Karlowych Warach, Czechy
Pomnik Karola Marksa, który znajduje się nieopodal Grandhotel Pupp

Pomnik Adama Mickiewicza w Karlowych Warach, ulubione miejsce spotkań gołębi. Na rynku w Krakowie, także gołębie lubią przesiadywać na głowie pana Adama :))
Aby troszeczkę wyhamować moje zachwyty nad kurortem w XXI wieku zacznę od historii Karlowych Warów.