piątek, 19 lutego 2016

Co łączy Achalcyche, Katskhi w Gruzjii i Meczet Kopuły na Skale w Jerozolimie?

Co łączy malutką świątynię - pustelnię w  górach Kaukazu z Meczetem  Skały w Jerozolimie i twierdzą w Achalcyche w Gruzji?
Już wyjaśniam.
Pierwsza, przez mnie wspomniana świątynia jest umiejscowiona ... dosłownie na skale, tak jak i Meczet Skały na Wzgórzu Świątynnym- Moria, a Achalcyche po prostu przypomina  mi Jerozolimę widzianą z Góry Oliwnej.
Historia tych miejsc jest różna i jest to tylko moje subiektywne skojarzenie co do wspólnych cech świątyń.

Katskhi, Gruzja
Wzgórze Moria, Jerozolima, Izrael
Achalcyche w Gruzji
Na początek zapraszam do Achalcyche,(nazwa w jęz. gruzińskim oznacza "Nowy Zamek"), gdzie na wzgórzu umiejscowiona jest twierdza. Jeśli przymknie się lekko oko, to jest to miniaturka Wzgórza Moria z Jerozolimy.
Achalcyche umiejscowione jest na wzgórzach należących do Małego Kaukazu nad rzeką Pocchowi- Ckali.
Rzeka Pocchowi- Ckali w Achalcyche, Gruzja
Achalcyche na rycinie z XIX wieku, Gruzja
Dawna nazwa tej miejscowości to Lomisia. Miastem, w wieku XII - XVIII rządził ród Dżakeli i Kwarkwerów. Prace archeologiczne na wzgórzu potwierdziły, że istniał tutaj zamek już na początku IX wieku.
Miasto było od roku 1579  pod panowaniem Imperium Osmańskiego, a od 1628 roku znajdował się w Achalcyche jeden z głównych ośrodków zarządzania osmańskiego, siedziba paszy.
9 sierpnia 1828 roku odbyły się tutaj walki między oddziałami tureckimi pod przywództwem Kios Magameta Paszy,  a rosyjskimi wojskami kierowanymi przez Paskiewicza.

"Bitwa w Achalcyche 1828 r. "  January Suchodolski 
W 1829 roku został podpisany traktat pokojowy na mocy którego Achalcyche zostało przyłączone do Imperium Rosyjskiego.
Achalcyche... miasto i w oddali twierdza na wzgórzu.
Achalcyche prawa miejskie otrzymało w roku 1840.

czwartek, 11 lutego 2016

O albańskim bohaterze narodowym - Skanderbegu, polskim królu i o Kanun - kodeksie praw zwyczajowych.

Zazdroszczę Albańczykom , tak, tak zazdroszczę!... że mają bohatera narodowego, którego od pół tysiąca lat wielbią, są z niego dumni i wypowiadają się o nim z wielkim szacunkiem, a nawet nie ukrywanym uwielbieniem - jest nim Jerzy Kastriota Skanderbeg. Nie ma chyba nigdzie drugiego takiego kraju, w którym niemal na każdym kroku natknąć się można na jego imię, czy to w postaci nazwy ulic, parków, placów, szkół… lub na jego sylwetkę w postaci popiersi, rzeźb i pomników, niezmierzonej ilości bibelotów, pamiątek, fotografii. Jeśli ktoś odwiedzi Albanię i wspomni o Skanderbegu, to praktycznie wszystkie drzwi będą stały otworem przed turystą i gościem. Pamięć o tym bohaterze, patriocie, wielkim strategu i dowódcy jest ciągle żywa w Albanii.
Pomnik Skanderbega w Krui, Albania
Czy my, Polacy, mamy takiego niekwestionowanego bohatera, który by łączył wszystkich a nie dzielił?

Trudno jest mi jednocześnie pisać o albańskim "Krakowie", czyli Krui, Skanderbegu i o prawach zwyczajowych, te tematy zahaczają się wzajemnie i tworzą niezwykły mariaż historyczny i kulturowy.  
I jak zwykle, mam dylemat podczas pisania postu - co powinnam umieścić na początek, a którym wątkiem tematycznym mogę manewrować bez szkody co do klarowności moich "bezbrzeżnych myśli".
Hmm, chyba na chwilę zostawię Skanderbega, ale tylko na chwilę i opiszę niesamowite prawo zwyczajowe Albanii - Kanun, które do dnia dzisiejszego  jest przestrzegane przez Albańczyków.
Słowo Kanun pochodzi z języka greckiego - κανών, które oznacza "zasady". Albańskie prawa zwyczajowe stały ponad prawo ustalane przez państwo i religię, odrzucały wszelkie struktury prawne takie jak sądy, policję, trybunały, wszystkie organa administracji. Kanun jest ponad dobrem i złem! Jest ponad wszystko... jak mawiają Albańczycy. Prawo zwyczajowe regulowało wszystkie, dosłownie wszystkie aspekty życia Albańczyka - była to specyficzna forma konstytucji, kodeksu prawa cywilnego i karnego wraz ze zbiorem tłumaczeń i przypisów.